W mitologii grecko-rzymskiej syreny, to kobiety, przybierające postać pół ptaka-pół kobiety. Zrodzone ze związku Acheloosa i Terpsychory, według innej wersji Foryksa i Keto. Ich imiona brzmiały: Thelxiepia, Molpe, Aglaophonos, Pisinoe, Ligeia, Leucsoia, Raidne, i Teles.
Podania z przedchrześcijańskich czasów i pieśni dawnego ludu dotąd przechowywane mówią o boginiach morza (…). Są to rusałki morskie (…), nosiły strój tkany z łusek rybich, zdobiony perłami (…) głos miały prześliczny i tak uroczy, że na śpiew ich żaden z młodzieży oprzeć się im nie potrafił, ale biada mu wtedy, bo zaledwie dotknął białej ręki, pochwycony w jej objęcia, zduszony w uściskach, padał jak kłoda na dno morza.
file:///C:/Users/Marek/Downloads/waleciuk-dejneka.pdf
Źródeł tych legend, przekazów, opowieści jest wiele, jak i cała masa wykopalisk pół człowieka pół ryby.
ale ok. to bajki
Istotnym jest tu odniesienie do mojego posta z 23.12.2023 o banku odczuć.
Syreny kradły odczucia z serc - zwłaszcza mężczyzn... nie będziemy analizować sposobu... śpiewu, czy iluzji... nie ma to znaczenia.
Problem jest w tym, iż to co ukradły jest nadal przechowywane... a mężczyźni, którym te odczucia zostały skradzione są jak to się mówi odporni na miłość, są zimni, ich serca są przepełnione pustką ...
Wszelkie połączenia tzw. dwóch połówek, które otrzymaliśmy w darze w dziele tworzenia od Źródła stały się wyjałowione, a najgorsze, iż te odczucia zostały wykradzione z macierzy naszego istnienia, więc ponawiane w kolejnych reinkarnacjach ... Ci mężczyźni zupełnie nieświadomi utraty cudu, budzą się energetycznie, a serce nie łączy się prawidłowo. Należy odszukać to co ukradzione, uleczyć bank odczuć i odzyskać pamięć odczuwania miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz