Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czyścimy sami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czyścimy sami. Pokaż wszystkie posty

LOJALNOŚĆ/ SPÓJNOŚĆ KONSTRUKTU / WGLĄD W PRAWDĘ MIŁOŚCI



Nasz wewnętrzny osąd zarówno w to co widzimy jak i w całokształt formy Naszego wglądu stanowi dar. 

Dar, który można poszerzyć, pogłębić tak jak wszystko co Nas otacza - wpływa na Nas, a My mamy wpływ na świat zewnętrzny. Nie ma wyjątków. 

Nasze zmysły reagują zgodnie z wewnętrznymi uwarunkowaniami zawartych w nich filtrów dysproporcji*, a wszystko kalibruje się dodatkowo na matrycy zbiorowej świadomości.

By uzyskać wgląd w prawdę serca, potrzebny nam dostęp do przepływu linii serca. 

By uzyskać wgląd w prawdę miłości potrzeba Nam ujednolicić zasięg bezpośrednio powiązany z linia osoby, do której to uczucie się odrodziło w tym życiu, czyli przywrócić pierwotne wzorce przepływu kanału miłości z jednoczesnym oczyszczeniem z wszelkich jakkolwiek ustanowionych i w jakiejkolwiek formie wiążących prohibicji, a następnie wypełnić czystością źródła czystego żywego światła. Pozwoli nam to odkryć na nowo to co utracone i ujrzeć to co zmanipulowane. 

Po takim oczyszczeniu kalibrujemy całość naszego konstruktu. 

Identyczne uwarunkowania blokują Nas na poziomie naszych wewnętrznych spójności 

- wglądów w to co ujrzeć nam dane... Tylko tu ustanawiamy przepływ wewnętrznego czystego żywego światła miłości Naszej Duszy i Ducha Naszego w obliczu Pierwotnego Tchnienia Źródła Wszechmiłości i j.w. kalibrujemy całość Naszego konstruktu na wszelkich poziomach, liniach czasu, wszelkich projekcjach Duszy i emanacjach Ducha. 

Niech tak się stanie Tak Jest.

 

 Ps.  * filtrami dysproporcji może być każde wydarzenie z tego życia i z innych żyć, które w traumatyczny lub ztraumatyzowany sposób odcisnęło jakiekolwiek piętno na matrycy naszych emocji. Filtrem może być, każdy uraz emocjonalny, po którego przeżyciu już inaczej patrzymy na świat, inaczej układają się nasze emocje;

 

 

 


NOSTALGIA zatracenie wewnętrznej wiarygodności w prawdzie serca


Tak znane man odczucie wewnętrznego rozpadu wolnej woli, zaufania wewnątrz relacji względem samego siebie ...

Trudne do okiełznania pod wieloma względami - zwłaszcza emocjonalnym, poczucie lęku i utraty własnej wartości i wiarygodności względem własnych przekonań...

Rani głęboko, aczkolwiek po cichutku wkradając się do serca, do zakamarków, gdzie zwiotczałe zwątpienie zakotwicza najbardziej. 

Bądźmy w uważności względem siebie, nie zakrywajmy nawet tak delikatnych emocjonalnych dotknięć, gdyż tworzą one podwaliny pod poważne uszczerbki, mogące doprowadzić do wewnętrznego rozpadu.  

Nasza jaźń, to sekretny tunel, czy też kanał informacyjny mający na celu demontaż tego co zatracone, niegodne i niepowiązane z naszymi myślami. Jednak terytorializm imperium jaźni to codzienna walka o nagrodę i skuteczność oraz decyzyjność. By kotwice energetyczno-mentalnych blokad nie zagubiły nas wewnątrz naszych przekonań - tworząc tunel - blokadę która wyglądem przypomina węża, który zjada własny ogon. Należy podjąć kilka dość radykalnych działań i mimo, iż niepozornych - to skutecznych. 

Jak wiadomo wibracja naszych myśli tworzy konceptualizm obrazu - bez precedensu. Wykorzystajmy to tworząc obraz uśmiechniętego dziecka, bawiącego się tu np. lalkami. 

Tak by lalki żyły swoim życiem...


i teraz

lalki siadają i wizualizują swoje szczęście, każda osobno.  

i teraz

wyobrażamy sobie jak poszerza się ich świadomość, słabnie ich zdeterminowany na siebie obraz spostrzegania, zaczynają się rozglądać i zauważają osobę, która się nimi bawi... steruje nimi - to jaźń.

 

Podczas zmiany punktu obserwacji - obserwatora, następuje  tzw. fazowanie, gdzie połączenia neuronowe zapętlające wewnętrzne skupisko myśli i obrazów z nimi powiązanych - rozchodzą się i przyczynia się to zarówno do zrozumienia idei, wewnątrz której tkwimy, jak i oddalonego absurdu wyobrażeń, gdzie sterujący nie pyta nas jak chcemy żyć, co tworzyć i jak kreować by zabawa nie powodowała dyskomfortu. 

Zjawisko to można nazwać parafrazowaniem życia, by sterujący odpuścił przyznając się do absurdu własnych przekonań.

Zatem jeśli np. twoją rolą jest wytworzenie obrazu pandemii, zastosuj lęk jako środek obserwacji i zatocz krąg powodujący niedogodności w odniesieniu do życia.

Jeśli twoją rolą jest wejście w proces własnych przekonań, utwórz barierę lęku wewnątrz kręgu własnych myśli - nie pozwalając by ujrzały światło dzienne i to co prawdziwe.

 

Poszerzając spektrum  kręgu - zmienia się nasz zarys odbioru i bez względu na to, czego dotyczy relacja - zmienia się nasz punkt widzenia - a to zmienia wszystko. 

♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️

Marionetki  jaźni 

Program kontrolujący i zabawiający Nas tak, byśmy zajęci dysharmonią emocjonalna nie mieli już siły na głębsze wglądy do wewnątrz... 

Zajęci grą projekcji, obwiniania, niepewności w siebie i innych, grą seksualnych zależności... jesteśmy jak lalki w rękach jaźni, jak marionetki systemu blokującego przed wyjściem w przestrzen jedności, miłości i światła...

O Chcesz się rozwijać duchowo... to pobaw się jeszcze w romansik.... 

O chcesz wejść w głęboka ciszę i medytacje to proszę nowi znajomi i cudowne doświadczenia ...

Wszystko to iluzja

 i od nas zależy, czy z miłością doświadczymy i nie zatracimy siebie, czy znów nas "wywali" spirala emocjonalna i 

albo z euforii wejdziemy w samozagładę, 

albo tak zaczniemy kopać szukając dziury ze zawalimy pod sobą Wszystko co do tej pory zbudowaliśmy...

Dystansu życzę ❤️🤗


 

NOWY WYMIAR CZĘSTOTLIWOŚCI


W JEDNOŚCI SERC ZACHODZĄ ZMIANY SPRZYJAJĄCE ZROZUMIENIU NIEBINARNEGO ODBIORU NASZEJ PERCEPCJI POŁĄCZONEJ ZE ŚWIATEM, KTÓRY NAS OTACZA.

BĄDŹMY UWAŻNI NA ZMIANY W PRZESTRZENI NASZEGO SERCA, MOŻNA DOSTRZEC GŁĘBOKO - JAK DOTĄD - UKRYTY POTENCJAŁ, MOŻNA W PROSTSZY SPOSÓB SKONFIGUROWAĆ NASZĄ PERCEPCJĘ  - WYSTARCZY: 

WEJŚĆ W PRZESTRZEŃ SERCA, ZJEDNOCZYĆ SIĘ NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM, CZYLI W JEDNOŚCI PRZEPŁYWU NP. STOSUJĄC INTENCJĘ WZNOSZĄCĄ :

"JA MOCĄ MOJEJ WOLNEJ WOLI, W OBLICZU ŹRÓDŁA WSZECHJEDNOŚCI, URUCHAMIAM - W TU I TERAZ, JAK I WE WSZYSTKICH CZĄSTKACH MEJ DUSZY I POLARYZACJACH DUCHA MEGO - PRZEPŁYW WPROST Z PIERWOTNEGO RDZENIA MEGO PIERWOTNEGO POTENCJAŁU, JEDNOCZEŚNIE KALIBRUJĘ CAŁOŚĆ W ZGODZIE I KU NAJLEPSZEMU DOBRU JEDNOŚCI SERC. "

DOKONAŁO SIĘ X3 WDZIĘCZNOŚĆ X3


WYCISZ EMOCJE


Jesteśmy w fazie wzrostu, w spektrum rozbłysku naszej energii na nieznaną nam dotąd skalę. Iloraz naszych możliwości w najbliższym czasie ulegnie znaczącej transformacji, dla niektórych nastąpi gloryfikacja cech o niespójnym natężeniu względem prawdy serca, a u innych pokłady czystego żywego światła zaleją w ogromnym natężeniu - jak wezbrana fala i tylko od nich zależy jak przejdą tę próbę wzrostu wibracji.

Nie zapominajmy, iż wzrost wibracji, inaczej zwiększenie natężenia przepływu - to zarówno zwiększenie naszego potencjału odczuć - ale również zwiększenie syntezy energetycznej pomiędzy istotami w naszym otoczeniu, a nami.

Synteza taka odnosi się do wszystkich stanów emocjonalnych - bez względu na ich konsekwencje. Dlatego tak istotne przy rozwoju duchowym i wchodzeniu w wyższe częstotliwości zachowanie spokoju w sercu, czystości i zgody ze sobą, czyli bycie w prawdzie serca, utrzymanie wibracji miłości na poziomie, w którym nie ulegamy nadmiernie również euforii, gdyż powoduje ona odchylenie w skali. Najłatwiej to zrozumieć na przykładzie tornado, gdzie w oku tornada - cyklonu , mamy spokój i ciszę, nie ulegamy temu co wokoło. Natomiast jak emocje - jakiekolwiek - nami wstrząsną, zarówno te nisko jak i wysokowibracyjne, to wychodzimy z ciszy i wpadamy w wir, im mocniej daliśmy upust emocjom, tym odchylenie wyrzuca nas na zewnętrzną stronę, gdzie jest możliwa większa destrukcja.

Przy zapanowaniu nad emocjami pomaga prawidłowe oddychanie. Technika kalibracji energetycznej poprzez oddech umożliwia nieskoordynowaną myślowo syntezę. W momencie, gdy nadmiar myśli, emocji i odczuć przejmuje nad nami kontrolę - NIE WALCZ Z TYM, ZACZNIJ ODDYCHAĆ sposobem znanym nam poniekąd z Jogi. 

1. DOSTROJENIE - ODDECH OGNIA -   oddychamy nosem, silne wydechy z jednoczesnym dociskaniem przepony + zaciśnięty mulband (zwieracze odbytu). Przepisy na "oddech ognia": z każdym wydechem przyciskaj pępek do kręgosłupa. Wdech będzie następował automatycznie. Wystarczy kilkanaście oddechów, 1-3 minut (w zależności od tego ile mamy czasu i jak silne emocje nami targają). 

2. KALIBRACJA ŚWIATŁEM 777 robimy sekwencje powolnych długich wdechów i wydechów z jednoczesnym zatrzymaniem na głębokim wydechu i na głębokim wdechu. Istotne - robić powoli nie zapominając o własnym komforcie. Powoli bierzemy wdech i jak już mamy na ful napełnioną przestrzeń płuc wstrzymujemy i w bezruchu liczymy do 5 i powoli wydychamy aż do odczuwalnej pustki w płucach i na całkowitym wydechu liczymy do 3, i powtarzamy serię 7 razy. Najoptymalniejsze jest liczenie do 7 zarówno na wydechu jak i wdechu - jednak przy stanach emocjonalnych tworzących ekspansję, lepiej się dokalibrować i ewentualnie później dostroić. 

Technika ta skutecznie oczyszcza stany emocjonalne. 








SNY - TO CO MAMY ZOBACZYĆ


Aktywacja transcendentalnych linii energetycznych powoduje wzmocnienie połączeń niewerbalnych w tym absorpcji jaźni zwłaszcza w fazie snu we śnie.

Powoduje to zakrzywienie czasoprzestrzeni na niespotykaną w naszych czasach skalę. By uzmysłowić sobie ten mechanizm, można powołać się na odniesienie np. do filmu matriks, gdzie czas i miejsce było obliczane kodem inicjującym połączenie z rzeczywistością.

Dokładnie tak zadziewa się ze snami, ukazując nam to CO MAMY UJRZEĆ. 

Pozostaje wykorzystać to zwiększone połączenie i zaraz po przebudzeniu koniecznie jak najbardziej szczegółowo zapisywać sny. Następnie  odnieść wyświetloną Nam we śnie czasoprzestrzeń do tu i teraz, do absorpcji spraw jakie Nas pochłaniają nadpisując iluzje. 

Oczyść oczami wyobraźni wspomnienie tego co Ci się przyśniło, z iluzji, ze zbędnych odczuć, usuń zagrożenie, wizualizuj tak jakbyś sam programował ciąg dalszy marzenia sennego - jednocześnie naprawiając, np. widziałeś tornado, które się zbliża - oczyść chmury, wyobraź sobie, że tornado znika. Ktoś cię goni - ty uciekasz, uświadom sobie temu we śnie, iż nie ma zagrożenia, zneutralizuj strach, winę, destrukcję pod każdym względem. Posprzątaj bałagan we śnie, oczyść niebo, oczyść wodę ... 

Tak jest zapisane w etymologii dalekiego wschodu, kiedyś ludzie potrafili wykorzystać dar snu ... teraz jedynie czytają senniki. Trzecia mantra upaniszady opowiada historię właśnie takiego wykorzystania, tego połączenia - tej cienkiej granicy pomiędzy tu i teraz, a jaźnią - która Nas wspiera ukazując to :

CO MAMY ZOBACZYĆ

OCZYSZCZENIE - NOWA LINIA CZASU



Ostatnie dni oraz najbliższy przynajmniej tydzień będą stanowiły nie lada przeprawę dla wszelkich nieuzdrowionych emocji i emanacji względem siebie, a co za tym idzie względem innych.

Podprogowo wpajane wzorce zakrzywiające częstotliwości odbioru wraz ze zdominowanym w swym natężeniu ilorazem przetransferowanych myśli sprzecznych z naszym pierwotnym konstruktem mogą w tym okresie skutecznie zablokować nasze "światło duszy", nasze dary...

Warto zadbać o czystość naszych relacji, wesprzeć się u źródła konfliktu poprzez zrozumienie, iż to co odbieramy jako decydująco negatywne - tkwi nieuzdrowione w nas. 

Opiekunowie przekazali: aktualizacja sprzecznych względem siebie prohibicji powoduje reorganizację i dyskomfort proporcjonalnie do wartości wewnątrz. Zanikają iluzoryczne wzorce systemu.

Zatem mówiąc najprościej to co cię irytuje w innych - odszukaj w sobie i ukochaj, aż miłość rozpuści to z czym walczysz poprzez wewnętrzny brak samoakceptacji. 

 


SYNTEZA ENERGETYCZNA ABSOLUTU JAM JEST - Ułatwia komunikację


NA MOCY MOJEJ WOLNEJ WOLI, 

MOCĄ MEGO SERCA 

PRZEPROWADZAM SYNTEZĘ ENERGETYCZNĄ ABSOLUTU JAM JEST WRAZ ZE WSZYSTKIMI KANAŁAMI DOSTĘPU Z JEDNOCZESNYM PEŁNYM WIELOWYMIAROWYM, WIELOASPEKTOWYM DOSTROJENIEM DOSTĘPNYCH NA TEN MOMENT KANAŁÓW KOMUNIKACJI WRAZ Z WYODRĘBNIONĄ CZĘŚCIĄ KANAŁU DO KOMUNIKACJI NIEWERBALNEJ. 

PRZEPROWADZAM SYNTEZĘ CAŁOŚCI KOLEKTYWU JAM JEST WE WSZYSTKICH LINIACH CZASOWYCH, BEZCZASIE Z JEDNOCZESNĄ TRANSFUZJĄ ENERGETYCZNĄ SCALAJĄCĄ ODERWANE LUB NIESPÓJNE DOTĄD CZĄSTKI MOJEJ DUSZY I ESENCJE DUCHA MEGO JEDYNEGO.


DOKONAŁO SIĘ X3

WDZIĘCZNOŚĆ X3

KONGLOMERAT SPÓJNOŚCI ŹRÓDŁA


PROSZĘ O ZAPEWNIENIE MI OCHRONY

POPRZEZ UMOCOWANIE W MIŁOŚCI ŹRÓDŁA, 

O WYPEŁNIENIE CAŁEJ MOJEJ TREŚCI CZASOPRZESTRZENNEJ, 

WSZYSTKICH MOICH ASPEKTÓW I EMANACJI 

KONGLOMERATEM SPÓJNOŚCI DUCHA MEGO JEDYNEGO 

WRAZ Z JEDNOCZESNYM UMOCOWANIEM W PEŁNI MIŁOŚCI 

ŹRÓDŁA WSZYSTKIEGO CO JEST

DOKONAŁO SIĘ X3

WDZIĘCZNOŚĆ X3

OCZYSZCZENIE Z RAN WSZELAKICH ❤️💙 - płomień


 



Był artykuł o fioletowym płomieniu - polecam lekturę, 

teraz czas na NIEBIESKO  - CZERWONY  PŁOMIEŃ leczy on rany, które nam zadano.

Następuje wzrost natężenia przepływu energii męskiej i żeńskiej o wysokich wibracjach - częstotliwościach. Następuje uleczenie na wielu obszarach jednocześnie. NIEBIESKO  - CZERWONY  PŁOMIEŃ, gdzie niebieski jest wiązką Stwórcy, a czerwony Matki Ziemi.  

Radzi sobie z intencją: : "UWOLNIENIA OD RAN ZADANYCH - WSZELAKICH, A WIĄŻĄCYCH W ENERGETYCZNE BLIZNY". Następuje wtedy odpuszczenie winy winowajcom i uwolnienie blizn wraz z pełną regeneracją miejsc po nich. By owe blizny się uwolniły - trzeba znać ich miejsce, często lecz nie zawsze - miejsce pokrywa się z tym gdzie boli, lub gdzie następuje jakaś choroba. 

Taki skan energetyczny ukierunkowany pod ten proces może bez problemu wykonać empata pracujący z energią w ten sposób.


Zapraszam, 

Kasia ❤️ 💙






KORZEŃ ŻYCIA agenda rozwodników i nie tylko


Matryca horyzontalna ukazuje zdeterminowane zależności pomiędzy tym co było, a tym co jest obecnie, bez względu na logikę, na strategię naszych działań, ukazuje Nam dokładnie tyle ile wnosimy do tu i teraz z naszej przeszłości. Gniew, pustka, zgorzkniałość to emocje wywołane wydarzeniami z naszej zaszłości, a zaczerniające naszą matrycę  w niepojęty sposób. 

Bywa różnie, miłość ... się ulatnia ...pozostawiając po sobie zgliszcza problemów, sprawy sądowe, kredyty ...dochodzą kwestie spadkowe. ... i już mamy wpływ przeszłości na przyszłość. Jednak jest różnica w podejściu do tego co było, są osoby, które karmią się nienawiścią, które roztrząsają w głowie to, co by było gdyby..., są tacy co sprzeniewierzają własne wartości dla idei grzesznika - pokuty lub co gorsza zemsty....

To wszystko karmi korzeń życia, wysysając życie z tu i teraz. 

Energetycznie to wygląda jak korzeń rosnący wprost z kości ogonowej w dół.... Jest to na energetyce ujemnej, gdyż wysysa z nas Pranę, energię życia, boskie światło - jak zwał tak zwał. Pojawia się depresja, niskowibracyjne aspekty się nam łatwiej dobierają do naszych zasobów energetycznych i tak z istoty światła stajemy się zaledwie cieniem samego siebie. 

Nie ma tu czary mary i cyk świecimy się jak tyłeczek świetlika.

Jednak dobrze mieć świadomość i jak już na tej piaskownicy ludzkich doświadczeń ogarniemy przeszłość, warto sobie odciąć ten korzeń, gdyż często już utworzony zostaje przejęty i ktoś inny się zasila. 

By zneutralizować sytuację, w której się znaleźliśmy i łatwiej, szybciej wyjść z dołka energetycznego, możemy wesprzeć proces intencją, powtarzaną dzień po dniu ... czasem przez tydzień, a czasem miesiąc lub dłużej (aż puści to co trzymało):

JA ....IMIĘ I NAZWISKO.... NA MOCY MOJEJ WOLNEJ WOLI UWALNIAM SIĘ OD WSZELKICH NIEZGODNYCH Z MOJĄ PIERWOTNĄ MATRYCĄ MYŚLI I ZWIĄZANYCH Z NIMI MYŚLOKSZTAŁTÓW - UPOŚLEDZAJĄCYCH MÓJ POTENCJAŁ ENERGETYCZNY, BRAK JEST MOJEJ ZGODY NA CZERPANIE Z ZASOBÓW MOJEJ ENERGII. AKTUALIZUJĘ MÓJ POTENCJAŁ WPROST PROPORCJONALNIE DO PRZEPŁYWU MIŁOŚCI WEWNĄTRZ MOJEGO KONSTRUKTU JAM JEST. MOCĄ MEGO SERCA UWALNIAM SIĘ Z NIEWOLI WSZELKICH STEREOTYPÓW MYŚLOWYCH POWIĄZANYCH W JAKIKOLWIEK SPOSÓB Z ......(sytuacja lub osoba).. . WYPEŁNIAM SIĘ ŚWIATŁEM PIERWOTNEGO STWÓRCY. 

Poodcina, poprawi. Jednak tkwiąc dalej w tym co było - powróci. 

 

Jeśli czujesz, że problem Cię przerasta, poszukaj specjalisty, kogoś kto pomoże Ci i przeprowadzi, aż do uwolnienia i uzdrowienia.

Pozdrawiam,

Kasia



OCZYŚĆ CHMURY EMOCJONALNE medytacja afirmacja 💜 - płomień


Jesteśmy wielowymiarową istotą, na wzór stwórcy dźwiękiem, polaryzacją na poziomach niezgłębionych jeszcze przez naukę. Jesteśmy jednością, rozdzieleni by móc doświadczać. Katalizatorem naszej energii jest pole elektromagnetyczne. Z ziemi magnetyczne i z góry elektryczne. Magnetyczne to nasza fizyczność i emocje odkładające się w fizyczności. Elektryczne to częstotliwości wiążące nas, naszą duszę, nad-duszę przez wszystkie nasze poniekąd wyodrębnione cząstki, aż po naszego Ducha. 

By oczyścić naszą wielowymiarową istotę przynajmniej na poziomach, do których mamy uświadomiony dostęp, wejdź w serce, lub przynajmniej spróbuj.

Jeśli otacza cię chmura niechcianych myśli, jeśli jesteś w nerwach, nad którymi trudno zapanować - to znaczy, że potrzebujemy wsparcia energii magnetycznej. Wyobraź sobie i pomyśl fioletowy płomień Wielowymiarowej istoty Matki Ziemi oczyszcza całą moją strukturę wielowymiarową, uwalnia mnie od chmur z niechcianą energią, fioletowy płomień przenika mnie, rozpuszcza i neutralizuje, nerwy, gniew, wściekłość zastępując spokojem, odcina powiązania tych energii z moją przestrzenią i zabezpiecza ją fioletową aurą jak te na niebie.    


Usiądź, bardzo powoli i głęboko oddychaj przez nos jak długo potrzebujesz, dla wprawnych już 7 powtórzeń, następnie 7 lub więcej krótkich i szybkich wdecho-wydechów, następnie przy wydechu przestajesz oddychać licząc do 7. Metoda 777 to taka speed wersja wejścia energią do przestrzeni o wyższej częstotliwości.  

Kładziemy rękę na sercu, by połączyć się z miłością, jak ktoś potrafi to super, jeśli ktoś ma z tym problem warto popatrzeć w płomień świecy tak głęboko i wyobrazić sobie, że jesteś w jego środku, jest ciepło i bezpiecznie, cicho i spokojnie, myślimy o jakimkolwiek momencie, gdy czuliśmy miłość (do partnera, dziecka, zwierzaka, rośliny, czy choćby słońca), grunt by to był autentyczny moment z naszego życia i to uczucie, które wtedy czuliśmy zapalamy jak płomień świecy w naszym sercu głęboko oddychamy z każdym wdechem promień się poszerza. Jak ziarno miłości w naszym sercu się zasieje zmienia się przepływ energii w ciele. W takim odczuciu nasza intencja jest dużo silniejsza i z większą mocą się realizuje. 

Teraz wyobrażając sobie stan odczucia w jakim byśmy byli po uzyskaniu tego czegoś z naszej intencji, oraz wizualizując już zaistniałą tę sytuację, czy rzecz z naszej intencji wypowiadamy naszą intencję jako dokonaną już. 

Czujemy już dokonaną, widzimy już dokonaną i wypowiadamy tak jakbyśmy to już mieli np. mam wszystko czego potrzebuję, otacza mnie miłość, realizuję się każdego dnia ... lub inne co tylko chcesz.. 


HIBERNACJA ODPOWIEDZIALNOŚCI w konstrukcie osobowości nadrzędnie uwarunkowanej


Historia stworzenia uwarunkowała szereg polaryzacji nadrzędnie wiążących wbrew pierwotnemu konstruktowi. Iloraz naszych zarówno oczekiwań, jak i indywidualnych uwikłań dodatkowo obciążył matrycę zarówno na poziomie jednostki jak i w konstrukcie jam jest.

Szereg tych uwarunkowań - blokad, zjednoczyło się w całe schematy w zatrważający sposób ograniczające jakość naszej energetyki. Ich bezmiar warunkuje, cały system feudalnych wzorców, do których tak bardzo jesteśmy przyzwyczajeni, iż wydaje się nam oczywiste i zgodne, iż są one naturalną cząstką nas w nas. 

Struktura tych uwikłań tworzy relacje międzyludzkie na zahibernowanym poziomie. Tylko nielicznym udaje się dostrzec lub odczuć, iż jest coś więcej, wyjść poza matriks. 

Kalibracja energetyczna na tym poziomie jest możliwa tylko dla nielicznych jednostek, które zwiększyły swą polaryzację. By ułatwić proces wyjścia poza ww. blokady można ustanowić zarys naszej matrycy chociażby rysując na kartce koło lub jakikolwiek okrąg - określając go mianem JAM JEST*

W spokoju serca, z ręką na sercu, w ciszy myśli i skupieniu z pełną świadomością, kładziemy drugą rękę na kartce z kołem. Wysyłamy miłość do tego koła z pełną świadomością co ono reprezentuje* i wypowiadamy intencję:

Ja .... imię i nazwisko ... na mocy wolnej woli mego istnienia, w obliczu wszechmiłości pierwotnego stwórcy wszechistnienia, ustanawiam dezintegrację wszelkich zależności sprzecznych z pierwotną matrycą mego istnienia, rozdzielam i deasymiluję całość tych zależności, aż po kres mego konstruktu. Wszelkie powiązania z moją matrycą rozświetlam czystym żywym światłem pierwotnego stwórcy wszechistnienia. 

Na mocy traktatu suwerena** ogłaszam swą wolność od wszelkich współzależnych form energetycznie sprzecznych z moim pierwotnym konstruktem. 

Mocą swego serca rozdzielam wszelkie linie wiążące mą duszę z jakimikolwiek formami nadrzędnie warunkującymi moją wolną wolę. 

Dokonało się x3 Wdzięczność x3

Należy powtórzyć kilkanaście razy, w zależności od poziomu wibracji.


JAM JEST* jest to wielowymiarowa wieloaspektowa struktura naszego jestestwa, obejmująca swym zasięgiem zarówno nas w tu i teraz jak i w innych światach równoległych, obejmująca wszelkie nasze jestestwa na wszystkich planach egzystencji, wszelkie powiązane strukturą naszych działań cząstki duszy i emanacje ducha, we wszystkich liniach czasu i bezczasie, aż po granice naszego jestestwa włącznie - to tak w skrócie, gdyż na początkowej drodze wzniesienia jest to formułka dla nas zrozumiała i przyswajalna, na wyższych poziomach scalamy się zarówno z innymi matrycami jak i zwiększamy połączenie poszerzając linie serc, aż zrozumiemy, iż jesteśmy jednością we wszechmiłości.

traktat suwerena** oświadczenie woli rozdzielające energetyczne zobowiązania jednostki / będzie o tym odrębny post, jednak często ewidencja tych uwarunkowań jest indywidualna i prawidłowym jest sporządzić taki tekst indywidualnie

PSYCHOZA AUTODESTRUKCJI

 

Piętno naszych doświadczeń, zakropione prohibicją sprzeczności, wbrew naszym oczekiwaniom uruchamia procesy dezintegracji na wszystkich poziomach naszego istnienia. Dysfunkcyjność tego procederu niesie za sobą ogrom niekorzyści, eliminujących wręcz u podstawy wszelkie najdrobniejsze zalążki prawdy. 

Mądrość naszych doznań w komórce jedności to kwintesencja tego co prawe, co zgodne z pierwotną matrycą, z naszą duszą. 

By wyeliminować niezgodności jednocześnie robiąc upgrade tego co najczystsze i najpiękniejsze, można poprosić o oczyszczenie nas w całym naszym konstrukcie Jam Jest, z jednoczesnym wyodrębnieniem wszelkich dysfunkcji, poprzez odrestaurowanie wzorca zgodności w myśl jedności w prawdzie Jam Jest. Dokonało się x 3, Wdzięczność x3

Pozwoli to  uzyskać czystszy wgląd w prawdę naszego serca, pozwoli zachować wyższą jakość naszych pragnień w stosunku do oczekiwań - wbrew otaczającej nas prohibicji. 

* Tak jak i w innych procesach, realizujemy: intencją, wypowiedzianą w połączeniu z Sercem Matki Ziemi i swoją pierwotną cząstką duszy, w otwartym sercu i spokoju wypowiadamy kilka razy - w zależności od poziomu wibracji, na którym jesteśmy.


PŁOMIEŃ PROMETEUSZA




Kanał jedności serc - pierwotna struktura wszech jedności to otwarta przestrzeń do bezpośredniego połączenia ze Źródłem - Pierwotnym Stwórcą. Utożsamiane prohibicje wiążące patriarchalnie jedność jestestwa z zależnościami hańby, okrucieństwa, strachu - to nic innego jak powiązania wsteczne z piątym planem egzystencji - planem tzw. bogów: egipskich, greckich, celtyckich, słowiańskich i innych.

Wierzenia ludzi ... wiara ludzi spotęgowana tym, iż w tamtych czasach granica gęstości była zupełnie inna niż obecnie, a efektem tego było to, iż bogowie z piątego planu były widoczne dla ludzi, ich moce, które odzwierciedlały dary otrzymane w drodze wzniesienia były dostrzegalne również dla tych, którzy tych darów i mocy nie posiadali.

Sytuacja ta spowodowała wytworzenie dodatkowej przestrzeni oddzielającej osoby z "darami" oraz spotęgowanie różnic i nasilenie odmienności pomiędzy ludźmi, a osobami z darami - Bogami z piątego planu egzystencji

Korelacja zależności pomiędzy ludźmi, a bogami z piątego planu wytworzyła szereg dysfunkcji feudalnie wiążących. Ich rozrost na przestrzeni wieków doprowadził do zdominowania wzorców i ich czynną prohibicję do matrycy naszego jestestwa. Zakres działań owych bogów i bóstw w miarę, jak wzmacniała się granica gęstości i ich odbiór (widzenie) przez ludzi z darami - wbrew pozorom - poszerzał zakres wpływu. Bogowie z piątego planu przyzwyczajeni do atencji i czerpania korzyści z ludzi - robili wszystko co w ich mocy by utrzymać powiązania energetyczne - nawet postępując wbrew Źródłu. Efektem tego było radykalne rozdzielenie części bogów i bóstw piątego planu od energii Pierwotnego Stwórcy - od życiodajnej prany. Pozbawieni jej - często nie mieli innej możliwości "zasilania" - niż czerpanie prany z ludzi. Tak powstał szereg ustosunkowanych wstecznie formacji poniekąd znanych nam z Mitologii - bogów i bóstw. 

Wyjątek stanowi Prometeusz, który pogłębiając przepaść pomiędzy nim, a bogami, działając - niosąc "światło" dla ludzi wzmocnił swą strukturę i zasilił szeregi wybranych. Światło jego duszy jest silne i nadal pomaga wybranym przebić się przez skorupę ograniczeń.

Zatem.

Jeśli dopadnie cię chmura blokad, a twoja energia spadnie bardzo... bardzo nisko - poproś o rozpalenie płomienia - ognia w swym sercu Ognia, który wypali blokady i ograniczenia - poprzez Prometeusza.

Pamiętaj tylko by po tym, jak odzyskasz światło - ODDAĆ - odesłać taki sam promień jaki otrzymałeś - z wdzięcznością do Prometeusza. To bardzo ważne. Długi należy oddawać.

Pozdrawiam, Kasia

DYSFUNKCJA PROHIBICJI


Matryca obejmująca zakres naszych działań 

zarówno z tego życia, jak i innych w konstrukcie "Jam Jest" tworzy zwielokrotnione współczynniki, których wzorce tworzą całe kanały zarówno te sprzyjające jak i tworzące prohibicje powodujące dysfunkcje lub całe schematy dysfunkcji. 

Jest to prosty mechanizm powiązany zarówno z naszymi działaniami, często niewspółmiernymi do oczekiwań, jak i naszymi całymi konspektami myśli - tworzących jak wiadomo "nowe" polaryzacje, odzwierciedlane później na matrycy jako te sprzyjające nam, lub te "ograniczające" światło naszych transformacji.

By piętno transformacji wstecznych nie zakłócało pełni przepływu w matrycy naszego jestestwa należy wesprzeć ją intencją :

Ja (Twoje imię i nazwisko) na mocy mojej wolnej woli, na mocy wolnej woli mojego jestestwa ustanawiam nowy przepływ w matrycy mego jestestwa Jam Jest. Scalam, usuwam i wyodrębniam wszelkie niespójne, niezgodne i działające wstecznie  - z moją pierwotną matrycą matrycą - pierwotnym konstruktem mego jestestwa - zależności, dysfunkcyjne wzorce oparte na zewnętrznych strukturach prohibicji, wszelkie jakkolwiek nazwane ograniczenia - ustanawiające wbrew pierwotnej esencji mego jestestwa. 

dokonało się x 3, wdzięczność x 3

Nie puści "wszystko", ale jeśli choć odrobinę zwiększy przepływ - to warto. Światło*** wpływa bezpośrednio na jakość naszego życia, na stres, na zdrowie, na skłonności do depresji, aż wreszcie na potęgę naszych afirmacji. 

Robiąc takie "sprzątanie" należy zadbać o spokój serca, o ciszę wewnętrzną, oczyścić umysł. To fizyka kwantowa - cząsteczka podąża za uwagą - nie wystarczy wyklepać w międzyczasie w tramwaju.  

Im wyższa polaryzacja/moc serca - tym skuteczniej działa nasza intencja. Jeśli masz trudny okres to powtórz ww. kilka .... kilkanaście razy. Lub skorzystaj z pomocy wysoko wibrującej osoby by pomogła ci i wsparła swą energią twą intencję.

*** Światło - jesteśmy boską polaryzacją czystego żywego światła i pierwotnego dźwięku - pierwotnego stwórcy wszechistnienia, naszą moc generuje synteza ww. / oczyszczanie - pozwala na zwiększenie przepływu. To nic innego jak boska fizyka kwantowa. 


Pozdrawiam,

Kasia


 

KOPCIUSZEK - EGREGOR PRZYPOWIEŚCI WSTECZNYCH - zakrzywienia w matrycy


Nasturcja żyła w odosobnieniu była uważana za wzór cnót. Pokochała przystojnego księcia lecz była niegodna jego boskości.. Uknuła spisek, w którym podała się za damę dworu potężnego monarchy i niezauważona przebrała się za nowobogacką piękność. Skandal pozbawił ją zarówno poważania jak i majątku. Obdarta z godności pozostała do końca życia w ukryciu. 

Propaganda ukazywana w bajce Kopciuszek z dziada pradziada uruchamia bezpośrednie podpięcia pod 

EGREGOR PRZYPOWIEŚCI WSTECZNYCH wiążących w emanacji własnej wartości, upośledzających w swej prawdzie, rozdzierający miłość własną w poczuciu bezsilności spowodowanej błędnym postrzeganiem i odbiorem rzeczywistości oraz norm z nią związanych.

Nie dajmy się zwieść.

By odpiąć ten egregor należy w pełni serca wypowiedzieć słowa:

Brak jest mojej zgody na zakotwiczenie wzorców z egregora przypowieści wstecznych, na jego wzorce i wszelkie czynniki jakkolwiek z nim związane, a mocujące ten konstrukt w mojej matrycy "Jam Jest" w sposób niezgodny z pierwotną cząstką mej duszy i ducha mego. Oczyszczam całość ww. z mego konstruktu zarówno w tu i teraz jak i we wszystkich liniach czasowych oraz bezczasie astralnym.

Dokonało się x3 Wdzięczność x3


KONSTRUKT ZDARZEŃ - BAZA POD AFIRMACJE


Binarność naszych myśli, słów i czynów nie sprzyja prawidłowemu generalizowaniu naszej matrycy czasoprzestrzennej. Nawet dokonując świadomej autokontroli popełniamy wciąż te same błędy - powielając wzorce, które najczęściej nawet do nas nie należą. 

By prawidłowo ustanawiać siebie i wszelkie zależności względem siebie - na nowo - należy wspomóc się pierwotną matrycą zależności, tkwiącą tuż obok pierwotnej matrycy naszego istnienia w świetle wszechistnienia - w pierwotnym ilorazie naszego jestestwa. 

Budując swój "Nowy Świat" uruchamiamy przepływ zgodnie i w oparciu i pierwotną matrycę naszego istnienia, wprost proporcjonalnie do transfuzji czystego żywego światła i dźwięku względem  pierwotnej cząstki mej duszy i ducha mego, w oparciu o syntezę miłości z jednoczesną kalibracją usuwającą wszelkie niezgodności w przepływie. dokonało się x3, wdzięczność x3.

Dopiero teraz przy tak ustanowionym fundamencie, możemy przejść dalej do konstruktu zdarzeń. 

Dobrze jest mieć świadomość, iż owy konstrukt tworzą naczynia powiązane, co sprzyja przepełnieniu i transfuzji bocznej do światów równoległych, czyli co nam w duszy gra - jeśli jest dużo przepływa dalej i dalej .... przepływa, ale i wraca. Dlatego tak istotne jest to by zapobiec lub zneutralizować to co niekoniecznie chcielibyśmy by do nas przypłynęło.

Generalizujemy konstrukt w oparciu o dobre i w akceptacji i ukochaniu tego co niechciane. 

Wszelkie elementy naszego życia niewspółmierne z naszymi założeniami owijamy w balon miłości i wewnątrz wypełniamy taką jakby zupą odczuć : wdzięczności, pokory, miłości, cierpliwości. Prosimy o zneutralizowanie, oczyszczenie i wypełnienie światłem Pierwotnego Stwórcy wszechistnienia zarówno w tu i teraz jak i w światach równoległych. 

Po takim sprzątaniu naszej macierzy możemy przejść do afirmowania. 

Afirmacja powinna być wypowiedziana / pomyślana - w spokoju, w odczuciu miłości, im szerszy promień serca tym jest silniejsza. Nie powinna krzywdzić boskiego stworzenia, powinna współgrać z odczuciami osób w naszym otoczeniu, nie musi jednoczyć, jednak ma to wpływ na moc przepływu. 

Im silniejszy -  konstrukt, im ma szersze i mocniejsze fundamenty - tym skuteczniejsza afirmacja. 

To podstawy, jak afirmować w innym poście. Zapraszam.

DROGA DO WOLNOŚCI


By uzyskać prawidłowy wgląd w to co "w nas", należy wyjść z poczucia strachu, winy i wszelkich zależności. Wynikających zarówno z utworzonych blokad z czasów odległych jak i z tu i teraz. Ustanowione normy i wzorce nierzadko generują dodatkowe blokady, z którymi musimy sobie poradzić. Czasem nie wystarczy się "wyczyścić" - należy jeszcze sukcesywnie weryfikować wszystko to co nazywamy trywialnie - przeznaczeniem.

Przeznaczenie to wielowymiarowe aspekty rzeczywistości połączone nierzadko wbrew naszej woli. 

rzeczywistość, która nas otacza to wielowymiarowa symulacja. By uzyskać prawidłowy wgląd i osąd, należy przekalibrować pasma urzeczywistnionego przeznaczenia będące w niezgodnej częstotliwości z naszą pierwotną esencją duszy. 

Do dzieła :)

WIBRACJA NAMIĘTNOŚCI

Przekaz: WIBRACJA NAMIĘTNOŚCI 


to nic innego jak zwielokrotnione migotanie fal skalarnych - zwiększające potencjał energetyczny, uzależniające w swej potędze zarówno doznań jak i oddziaływania na cały nasz układ centralnego przepływu energetycznego, nie tylko w tu i teraz, również na innych warstwach. Centralizowanie naszych myśli na skutek tych drgań wytwarza dodatkowe czynniki restrukturyzujące naszą czasoprzestrzeń.


Energia podąża za uwagą, a energia to My, to wszystko co nas otacza, wszystko co jednoczy nas w obfitości, bólu, zarówno w szczęściu jak i tragediach odczuwalnych fizycznie i mentalnie, na wielu poziomach jednocześnie. 

Zatem, gdy czujemy podniecenie to tak jakbyśmy dodawali gazu do naszego silnika, skupiając się na tym odczuciu wrzucamy kolejno biegi zwiększając przepływ. Nasz pojazd by się poruszył wymaga odpowiedniej zarówno prędkości jak i zasobów energii (paliwa) na dalszy lot.

I teraz na poziomie duszy jeśli owy "lot" nie idzie przez serce - energia jest decentralizowana i opuszcza naszą przestrzeń. Jeśli natomiast idzie przez serce, uruchamia samonapędzający się jakby generator prądu, serce wchodzi w wyższe poziomy energii i przepracowując otrzymany potencjał rozprowadza na całe nasze ciało, dodatkowo rozpuszczając blokady w całym kanale centralnym naszego układu energetycznego. 

Dlatego też, wszelkie formy rozładowania napięcia sexualnego dodatkowo pozbawiają nas naszej energii - po - zostajemy ospali i bez mocy, gdzie dla odmiany akt seksualny w miłości - wypełnia nas szczęściem, radością i dodaje energii do ... życia.

Podsumowując, każdy akt sexualny opieczętuj choćby w myślach słowami: "ustanawiam zwrot wszelkich zabranych mi wbrew mojej wolnej woli energii sexualnych, teraz zawsze i wszędzie i na mocy mojej wolnej woli ogłaszam, iż wytworzona przeze mnie energia sexualna należy tylko i wyłącznie do mnie" dokonało się x3, wdzięczność x3

Jam Jest Miłością


Przychodzimy na świat w ukochaniu i już na starcie napotykamy opór egzystencji, i często odseparowanie od Ukochanej Matki ... 

Dorastamy i dostajemy po tyłku ... w ten czy inny sposób, później zakochujemy się  i kolejne rozczarowanie i pustka ...

Każde odseparowanie prowadzi do wewnętrznych konfliktów, a co za tym idzie blokad energetycznych.

Nasza Dusza to cząstka naszej bardzo wrażliwej Jaźni, gdzie całość układa się w konstrukt niewyobrażalny dla ludzi w tu i teraz. Wiedza o tym jest wręcz zakazana.

Wewnętrzne konflikty powodują zakrzywienie "Boskiej" matrycy i unieruchomienie, lub też przekierowanie przepływu energii, co prowadzi do późniejszych odzwierciedleń na poziomie fizycznym.

To co czujemy, ile czujemy i jak czujemy - to nasz wybór z okresu przed zejściem na ziemię i/lub efekt uboczny transferu blokad w jakie zostajemy wrzuceni z pozycji, rodu lub własnych poczynań z wcześniejszych lub równoległych reinkarnacji. 

Zatem strikte, nie mamy ani pełnego wglądu, ani wpływu na to jak odbieramy świat. Mamy jednak wolną wolę i ogromną moc wpływania na to jak świat odbieramy i jak czujemy.... 

Problem w tym, by zdać sobie sprawę z tego, że są blokady i chcieć je zdjąć. Uświadomienie sobie tego w pełni mocy, że "NIE CHCE TEGO"  .... tak zwyczajnie po ludzku, czysty zwykły bunt w pełni świadomości z określeniem na co konkretnie się nie zgadzamy, to krok milowy, 

wystarczy :

- Stanąć w swoim własnym świetle, czyli w pełni siebie akceptując i wspierając - nie innych, a siebie :)

- Zdać sobie sprawę, że to jest we mnie, te ograniczenia, te emocje... sam/sama przyciągam

- Ukochując siebie, ogłosić, może być w myślach: NA MOCY MOJEJ WOLNEJ WOLI ,MEGO ABSOLUTU ogłaszam swą wolność od wszelkich podprogowych programów kontroli, uwalniam się z niewoli grzechu, z wszelkich przyczynowo-skutkowych uwarunkowań wiążących mnie z ...................... opisać daną sytuację osobę lub emocje. Zrywam to i spalam w świetle miłości Mej Duszy. 

Blokady puszczą tylko odrobinę i na krótko, w tym jednym zdaniu zawartych jest tak naprawdę wiele długich procesów, niezbędnych by ww. konflikty puściły. Jednak tak jak nauka języków to nie jeden wieczór ... tylko lata, tak też i rozwój duchowy i proces zwiększania swego potencjału energetycznego to nie chwila, a czasem wieloletnia przeprawa, i jak się okazuje nie hobby, a diametralna zmiana życia... 

To prezent, jaki możemy dać sobie w ramach dojrzałości emocjonalnej.  

 

 




iluzja obojętności

Tworzycie dekalog przekonań - pozbawiony ich de facto.  Uchybienia wzrastają do rangi grzechu, czy niespełnionych zobowiązań. Marzycie o wol...