Nasze starania opieczętowane nie rzadko strachem zarówno jakości bytu, jak i systemowych wzorców kontroli - czyli np. reguł działania, czy coś jest słuszne, czy nie - powoduje zakonspirowany wzrost, a czasem rozrost pętli otaczających nas zależności. Chcąc czy nie - ulegamy im - tym samym imputując naszą wolą wolę i jakość życia. Czujemy dyskomfort postępując wbrew sobie, ale nasz mózg - oprogramowanie, kieruje nami w logiczny sposób - akceptowalny w myśl otaczającej nas chmury idei.
Warto na początek uświadomić sobie jak reagujemy na dane sytuacje, i kiedy postępujemy nie do końca tak jakbyśmy chcieli - czyli wbrew sobie - czyli wbrew swojej duszy. Drobne sytuacje, tworzące dyskomfort i ich obserwacja, może nam pomóc dostrzec ogrom systemowych wzorców kontroli umysłu, które nas otaczają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz