Przejdź do głównej zawartości

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE
BY ZROZUMIEĆ WSZECHŚWIAT

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE
DLA ZJEDNOCZENIA DUSZY

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE
DLA ŚWIATŁA CODZIENNOŚCI

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE
PO SWE GRANICE WSZECHMĄDROŚCI

BYĆ W SOBIE DLA SIEBIE
BY W ZJEDNOCZENIU MIŁOŚCI
POKONAĆ GRANICE OBOJĘTNOŚCI JEDNOŚCI

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

HIPOKRYZJA

Patrząc na zewnątrz, czy do wewnątrz hipokryzja to nakładka systemów władzy absolutnej, która paraliżuje bodźce, przez co, nie otrzymujemy prawidłowego rozpoznania sytuacji, w której się znaleźliśmy.  Wzorce behawioralnych zachowań utrzymują nas w wewnętrznym konflikcie , przez który dodatkowo niesprzyjająca sekwencja powoduje, iż nasza jaźń nie pozostaje nam dłużna i jesteśmy dodatkowo stymulowani niewerbalnym zestawem zachowań wbrew naszemu wewnętrznemu sumieniu powodujących dodatkową dysharmonię.  Działając w takim układzie - to nie głupota nas otępia,  to nie o inteligencje się rozchodzi, a o bardzo poważny kryzys wewnętrznego sumienia, które zamknęliśmy i zgubiliśmy klucz.  Jak wiadomo to co mamy w środku projektujemy na zewnątrz - bo wszystko co nas rusza z zewnątrz, jest odbiciem tego co mamy nieprzepracowane wewnątrz nas ....   Zatem jeśli ja piszę ten artykuł, bo dotknęła mnie szczypta hipokryzji, znaczy, iż powinnam uporządkować w sobie tę część, które...

DEPRECJACJE UMYSŁU

Wolna wola to kod źródłowy naszego systemu. Binarne inspekcje jednak deprawują jego zarówno uważność jak i moc sprawczą. To trudny schemat, niełatwy do rozpoznania - zwłaszcza u siebie.  U kogoś - wkurzający, objawia się wybiórczą poniekąd głuchotą neuronową ... nie wiem jak to nazwać by nasze zasoby nie zdegradowały tej treści... jest to przekładka po przekroczeniu której, nasze zasoby mentalne nie przyjmują w sposób prawidłowy, albo w ogóle nie przyjmują - przekazywanej nam treści. Np. w małżeństwie, jedno mówi, drugie w pewnym momencie się wyłącza - mimo że słucha, nie słyszy, percepcja się zaciska i zrozumienie nie przychodzi. Wręcz przeciwnie odpala się coś totalnie sprzecznego ... psychologia nazywa to traumą.  Jednak my  .....  nie leczymy się farmakologicznie .... udrażniamy przepływ światła, następuje samo-diagnoza - zrozumienie, leczymy wewnętrzny system mikro przekonań i wraz z przepływem światła powracamy na pierwotną ścieżkę naszych zasobów.  Zatem....

DUchowe EGO

🎯 niestety... - Zatrzymanie się na subiektywnej iluzji i wręcz walka o swoje zdanie. - Brak wiary w swoj przekaz, a przez to centrowanie i zabezpieczanie formy tak  by okiełznać niedoskonałości. - Nieuzasadnione poczucie strachu prowadzące do porzucenia obiektywizmu, doprowadzające do utraty stabilności wewnętrznEGO sumienia Rozwój duchowy, to nie tylko blokady. To również utrzymanie prawdy serca na 1 miejscu. Tylko w prawdzie serca kalibrujemy swoje światło tak by przejść labirynt 1 etapu drogi wzniesienia. Pozdrawiam 🤗