ZALEŻNOŚĆ INTERPERSONALNA


Ustanowione normy i wzorce, według których żyjemy, tworzą strukturę uwarunkowań będących często wynikiem uwikłań i zapętleń energetycznych zarówno z poprzednich wcieleń jak i bieżących manifestacji godności osobistej. 

By zapobiec oderwaniu od prawidłowego przepływu - zgodnego z pierwotną matrycą, by wyeliminować z naszej drogi ową strukturę zależności energetycznych - można ustanowić nowy przepływ pierwotnej esencji naszego istnienia, pierwotnej macierzy naszej duszy. 

Można powtórzyć słowa Sokratesa, który mawiał: „Jeśli ktoś z nas pragnie poznać coś w sposób czysty, musi się od ciała wyzwolić i samą tylko duszą oglądać rzeczywistość”

Swą czystością serca, prawdą serca, prawdą naszych pragnień, naszych - nie naszego otoczenia, które pragnie dla nas "subiektywnie najlepiej" - nasza prawda. Nieskończoność idei w jednym spojrzeniu na nas. Czasem trudno jest określić swój cel, można wtedy zacząć od określenia tego, z czym się nie zgadzamy. 

Początkiem nowej drogi może być postawienie granic: 

NIE ZGADZAM SIĘ Z TYM

NIE CZUJĘ TEGO

NIE JEST TO MOJE ŻYCIE - TYLKO TWOJE/WASZE, JA PÓJDĘ SWOJĄ DROGĄ


Tak proste, a trudne w realizacji naszych pragnień - tych prawdziwych - z głębi naszego serca. 

W odczuciu TO NIE MOJE można sobie wyobrazić, jak zdejmujemy np. szarą pelerynę i oddajemy do słońca lub do osoby, od której sugestię odrzuciliśmy. 

ZADBAJMY O SIEBIE, SWOJE ODCZUCIA, SWOJE PRAGNIENIA

ŚWIATŁO NASZEJ DUSZY PRAGNIE SIĘ WYDOSTAĆ, A KAŻDA DROBNA MYŚL OCZYSZCZAJĄCA NAS Z OGRANICZEŃ NP. INTERPERSONALNIE WIĄŻĄCYCH OTWIERA NAS NA ŚWIATŁO NASZEGO PIERWOTNEGO POTENCJAŁU.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

iluzja obojętności

Tworzycie dekalog przekonań - pozbawiony ich de facto.  Uchybienia wzrastają do rangi grzechu, czy niespełnionych zobowiązań. Marzycie o wol...