ATRYBUTY WŁADZY FEUDALNEJ


Żyjemy w świecie pełnym ograniczeń, według zarówno ustanowionych praw i wzorców zachowań, jak i konsekwencji działania, na skutek których tkwimy wewnątrz grubej struktury zależności ograniczającej naszą wolną wolę. Niby świadomi - twórcy systemu, a jednak pozbawieni niejednokrotnie zdolności samooceny realiów tego co nas otacza. 

Uwikłani w system często zapominamy, że to my decydujemy o naszym zdrowiu, życiu i tym co wynika z adaptacji ciał mentalnych z wyższych wymiarów, nazwijmy to transferze osobowości. 

Sytuacja polityczna, poczynania rządzących sprzyjają deformacji intelektualnych  założeń praktycznie na skalę światową. Rządzący nie poprzestają na wymyślaniu kolejnych dysfunkcji realnego odbioru rzeczywistości. To samo ma swe odzwierciedlenie na niższych szczeblach władzy absurdu, aż do uwarunkowań wewnątrz naszej struktury osobowości. 

Korelacje rodzinne, uwarunkowania w instytucjach, które tworzymy lub, dla których wykonujemy pracę, szkoły, studia,nasze rodziny, aż to najwęższego grona - czyli NAS SAMYCH. 

Najwęższego, jednocześnie najszerszego, gdyż jesteśmy jednocześnie wieloma świadomościami, i im wyżej i szerzej na to spojrzymy to nasza świadomość łączy się we Wszechbycie. 

Akcentując drogę wzniesienia jako punkt nadrzędny nad wewnętrznymi - zewnętrznymi uwarunkowaniami, torując sobie drogę do tak zwanego oświecenia, będącego poniekąd dostępem do wiedzy dawniej zakazanej, a obecnie propagowanej przez rzesze "NEW AGE"poszerzonej o kanały nie mające nic wspólnego z pierwotnym konstruktem Boskim Wszechjedności tak naprawdę ograniczamy sami sobie dostęp do Źródła. 

Zatem,

SAMI SOBIE NAKŁADAMY OGRANICZENIA - blokujące przepływ ze Źródła, poprzez myślenie w roli ofiary lub zwiadowcy,

SAMI POZWALAMY SOBIE NA UGRUNTOWANIE W BLOKADACH SYSTEMOWYCH - poprzez destabilizujące poczucie strachu przed promowanym zbliżającym się zagrożeniem,

SAMI SOBIE NIE POZWALAMY NA UKOCHANIE SIEBIE  - uzależniając poczucie własnej wartości od tego co mówią, czy myślą, czy propagują inni, 

SAMI SIEBIE WTRĄCAMY W NIEŁASKĘ - tkwiąc w poczuciu bezsilności i strachu w związkach, czy uwarunkowaniach rodzinnych, czy społecznych - raniących nas na co dzień i pozbawiających radości i często sensu życia,

SAMI SIEBIE RANIMY MENTALNIE - doprowadzając do sytuacji, kiedy nasze ciało w oparach buntu zaczyna chorować 

 

To wszystko opiekunowie, czyli My z wyższych poziomów świadomości nazywają 

WŁADZĄ FEUDALNĄ

nie chcę, ale muszę.... a pomyśl sobie, że nie musisz ..... rozejrzyj się zdejmij klapki z oczu 

SAMOUŚWIADOMIENIE SOBIE PEWNYCH ZALEŻNOŚCI POWODUJE TO, 

IŻ ODMIENIA SIĘ NASZ LOS  


ODMIEŃ SWOJE ŻYCIE, 

NIE CZEKAJ DO JUTRA

BYĆ MOŻE TERAZ WAŻĄ SIĘ LOSY TWOJEGO ŻYCIA

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

iluzja obojętności

Tworzycie dekalog przekonań - pozbawiony ich de facto.  Uchybienia wzrastają do rangi grzechu, czy niespełnionych zobowiązań. Marzycie o wol...